Czerwiec jeszcze sie dobrze nie zaczal a my juz zdazylysmy
zrobic tyyyyyyle rzeczy, na przyklad:
zakonczylysmy zajecia szkolne i rozpoczelysmy wakacje
zgarnelysmy prezenty na Dzien Dziecka
odwiedzilysmy zoo
pojezdzilysmy na rowerach..
i prawie rozjechalysmy naszego jedynego kota
... ktory swoja droga musi posiadac marny instynkt samozachowawczy
bo zamiast uciekac patrzyl tylko na nas z politowaniem
wybralysmy sie równiez w przestworza
oraz ujarzmialysmy dzikie bestie
Gabci udalo sie prawie stracic oko przy czytaniu Tuwima
zrobilysmy pierwsza w zyciu galaretke z truskawkami
a potem zjadlysmy ja z apetytem
oczywiscie nie zapomnialysmy o higienie
wybralysmy sie równiez na przjazdzke rowerowa z kuzynami
oraz obcowalysmy z natura