Tuesday, February 8, 2011

hu-hu-ha nasza zima zla

6:15 rano- wstajemy, patrzymy...
ZASYPALO NAS!


Gabi, czemu tak stoisz przy oknie?
Czekam na tate i dziadzia. Poszli odsniezac dawno temu
i nie wracaja..

...juz zjadlam sniadanko, przebralam sie. Ich dalej nie ma..



zasypalo ich moze?


Sa juz!!! Odkopali sie, teraz odkopia nas!


Hura, tata mowi ze moge przyjsc i pomagac odgarniac!




Mama! Wypusc mnie, ja tez chce isc na pole!


eeeeee...


troche za zimno jak na nasz gust!



i snieg za duzy, i slonce swieci prosto w oczy..

Dziadek zabieraj nas do domu, dosyc tego sniegu na dzisiaj!


A w domu babcia ugotowala cieply barszczyk dla nas, mniam......






















MY SIE ZIMY NIE BOIMY!
ZWLASZCZA JAK SIEDZIMY W DOMU :))